Archiwum 31 grudnia 2002


gru 31 2002 Panowie zdrowie Pań ! ! !
Komentarze: 2

Witam! Już od dwóch dni próbowałam coś napisać na blogu, ale miałam trudności z wejściem na stronę i nie miałam weny. Miejmy nadzieję, że teraz uda mi się coś napisać coś ciekawego napisać. Od jakiegos czasu miałam fest przybity humorek jeszcze przedwczoraj popsuli mi go... Porawno mojego misia, który zawsze wisiał na moich kluczach. Dałam, jak zawsze moje klucze Łysemu, bo mi sie nie mieszczą w kieszeniach. Kiedy wróciłam ze sklepu, (bo chciałam zrobić dobry uczynek, więc poszłam z Kubą) na moich kluczach nie było mojego towarzysza życia- mojego misia. Na początku ta sytuacje mnie bawiła, ale po czasie zaczęłam sie wku*****. Już więcej nie oddam mojego misia w ręce terrorystów- Dzidka i Łysego ;P Hehe trochę udawałam, że byłam na Was kurzona, bo jak można się za takie rzeczy obrażać, przecież to nie w moim stylu, ale niektórych się fest przejeli...
A założyłyśmy zepół, jeszcze nie ma nazwy, ale to tylko mały szczegół. Marysia i Nenusia śpiewają a ja z MS tańczymy na rurze. U niektórych na myśl o tańcu na rurce ruszyła się wyobraźnia, ale nie ma tak dobrze heh, Nena wymyśliła mi kostium- kombinezon kosmonauty.
Dzisiejszy wieczór spędzę na balu sywestrowym u Pawlaka. Mam nadzieję, że bedzie spoko, musi być, bo będą sami zajebiści ludzie. Nasz zespół szykuje już występ sylwestrowy ;) Ciotka coś mi wspominała, ze ma jakąś niespodzinkę dla mnie i Marysi, juz mnie ciekawość zjada...
Dobra to chyba tyle z tego co zdażyło się w ostatnim czasie...

zlosnica : :