Najnowsze wpisy, strona 5


gru 03 2002 Dziwna lekcja
Komentarze: 1

Nie pisalam na blogu, bo mi się nie chcialo... Bylam w takim dziwnym stanie, ale wydaje mi się, że juz wszystko jest okej. Moje serduszko puka już normalnie, z innymi sprawami też wrzucilam na luz. Niech się dzieje co chce, widocznie tak ma być. Nie będe nikogo do niczego zmuszać, wolny kraj.

Dzisiaj na religii mieliśmy napisać list do malżeństwa, które mialo jakiś problem. Naszym celem bylo pogodzić ich, doradzić im jakieś rozwiązanie, ale nie mógl to być rozwód. Wydaje mi się to dziwne, co czlowiek w wieku 18 lat może doradzic malzenstwu. Ludzie z klasy zaczęli wymyślać rozmaite powody dla malzeństwa. Ciotka pisala list do swojego Umbele, nawt calkiem fajnie jej to wyszlo. Nie wiem co na celu mogla miec ta lekcja. Pawlak uważa, że miala ona zobrazować księdzu czy mamy jakieś problemy w domu, ale dla mnie te dwie sprawy wcale sie nie wiążą. Może miala ona nas zmusić do refleksji nad tym czy wogóle jest potrzebny rozwód, bo przecież z każdego problemu jest jakieś wyjście. Jeżeli pomiędzy kochanjącymi się ludźni dojdzie do klótni, to rozwiąznie przychodzi z czasem, który leczy rany. Czasmi trzeba poprosić o pomoc specjaliswów, ale czlowiek musi wtedy powiedzieć potrzebuje pomocy. Nikt z nas świetym duchem nie jest...

zlosnica : :
gru 01 2002 to do CIEBIE
Komentarze: 1

Rozbij


Zniszcz...

Zabij

Przecież  chyba chcesz tego...

Nikt Cię nie powstrzyma

----------

Jednak ja liczę na Ciebie...

zlosnica : :
gru 01 2002 Impreza, impreza
Komentarze: 2

Wprawdzie nie bylo Picollo, ale 18stka u Neny byla calkiem udana. Ale bylo wiele innych cieczy wysoko procentowych. Nie wiem czy się prezent podobal, bo Nenusia ma dziwny gust, ale mam nadzieję, że tak. Na imprezie mialam okazję poznać 2 kuzynów, a może 3 Neny. Fest dziwni goście. Marysia sobie z nimi potańczyla, ja bronilam się nogami i rękami, żeby z nikim nie tańczyć, bo mogloby się to skończyć tak wtedy kiedy bylam w Klepsie... Ale to juz inna bajka. Dzidek na imprezie zyskal noe przezwisko, barcai Neny stwierdzili, że on przypomina im tego gościa z Chlopaki nie placza - LASKA. I tak zostalo juz do konca imprezy. Paru zaproszonych gości się nie pojawilo, ale może o tym nie mówmy, bo nie chce się denerwować...

Nie wiem co się stalo z moimi poprzednimi wpisami, wylecialy chyba w kosmos, ale bede ich poszukiwać. A bo bym zapomniala, sorry MS, że nie bylam na gg, ale nie mialam netu jak zwylke....

zlosnica : :
lis 28 2002 "PIANISTA"
Komentarze: 3

 

Dzisiaj mialam okazje zobać film, o którym się ostanio dużo mówi, mianowicie mam na myśli "Piasnistę".  Już dawno chciałam iść na ten film, miej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać. Jednak moje zdanie co do tego filmu zmienioło sie i to 180 stopni. Po przeczytaniu "Medalionów" i Opowiadań Borowskiego myślałam, że wiem do czego zdolny jest człowiek i jaki może być on nieludzki. Obraz przedstwiony w "Pianiście" przemówił do mnie bardziej niż ten książkowy. W niektórych monentach nie mogłam patrzeć na ekran. Maciek wtedy pytał: Co się stało Martiness? Nie wiem jak na takim filmie można się śmiać, dla mnie nie było tam nic śmiesznego. Niestety na ten seans przyszło sporo ludzi, którzy chyba nie dorośli do oglądania tego typu filmów. Chyba lepiej bylo by gdyby zostali w domu  a nie meczyli się siedząc w kinie. Przecież ten film opowiadał o tym co się stało, nie były to jakieś gwiezdne wojny, czy komedia. Zamist zobaczyć film, zastanowić się co chciał w nim przekazać autor, wyciągnąć jakieś wnioski... Parę razy nauczycieli próbowały jakos na te wybrki reagować, ale to nie pomagało. Dopiero kiedy Klima odezwał się w ich języku: Zamknijcie ryje!!! zrozumieli.

Ten film dał mi dużo do myślenia, wydaje mi się,  że ten film zapamiętam na bardzo długo... Uświadomiłam sobie jak powinnam się cieszyć, że żyje teraz. Mam wszystkiego pod dostakiem. Życie w dzisiejszym świecie wydaje się ławtwiejsze (w porównaiu z tym z filmu) , a ja nie umiem tak żyć, żeby wszytko bylo ok ...  Moje niektóre problemy wydają mi się teraz banalne a nawet głupie.

Chyba każdy z nas jest podobny do tych hitlerowców(no może nie w tak wieliki stopniu), którzy tak poniżali, pastwili się nad Żydami. Ile razy to my wyśmiewamy, odadujemy, szydzimy z innych. Najczęściej nie mamy powodów do tego, bo ta druga osoba w niczym nam nie zawiniła. Może to nie odwzajemnia dokładnie tego co hitlerowcy robili z Żydami, ale widzę pomiędzy tymi sprawami pewne pokrewiństwo.

zlosnica : :
lis 27 2002 Tyle o nas wiemy ile nas sprawdzono
Komentarze: 3

Na stronce http://www.martinesszlosnica.friendtest.com znajdziecie test dotyczący mojej osoby. Test ma też Maciuś, ale nie pamietam jego stronki. Ciotka, Maciek, Dzidek robili ten test i mieli z nim male problemy. Myśle, ze jakby się skupili to wyszloby im lepiej.

Teraz non stop siedzę na necie, slucham muzy, robie dolls niedlugo ukażą sie na stronce :P robie wszystko, żeby za dużo nie myśleć. A kiedy to robie, wierzcie mi czasmi myśle, przychodzą mi różne dziwne rzeczy do mojej malej glowki. Ale trzeba być dobrej mysli, jak to mówi moja kofana MS. Dzisiaj robiliśmy pary do poloneza, ustalaliśmy kto z kim będzie siedzial przy stoliku na Studniówce. Tak jak sobie obiecalysmy, chyba w pierwszej albo drugiej klasie święta trójca siedzi razem. Nie wiem jak to będzie na tej Studniówce. Ciotka jak zawsze ze stoickim spokojem mówi, że to jeszcze kupa czasu. Bardzo chcialabym isc z Michalem, mam nadzieje, nie tak poprostu musi być!!!! Ostatnio caly czas mam wlączony problemtor. Pawlak mówi, że jestem bardzo znerwicowana, że ten caly związek fest dziala mi na nerwy i psyche.... Nie wiem, chce, tylko żeby bylo dobrze, czy to aż tak dużo ? ? ?

zlosnica : :