Archiwum grudzień 2002


gru 31 2002 Panowie zdrowie Pań ! ! !
Komentarze: 2

Witam! Już od dwóch dni próbowałam coś napisać na blogu, ale miałam trudności z wejściem na stronę i nie miałam weny. Miejmy nadzieję, że teraz uda mi się coś napisać coś ciekawego napisać. Od jakiegos czasu miałam fest przybity humorek jeszcze przedwczoraj popsuli mi go... Porawno mojego misia, który zawsze wisiał na moich kluczach. Dałam, jak zawsze moje klucze Łysemu, bo mi sie nie mieszczą w kieszeniach. Kiedy wróciłam ze sklepu, (bo chciałam zrobić dobry uczynek, więc poszłam z Kubą) na moich kluczach nie było mojego towarzysza życia- mojego misia. Na początku ta sytuacje mnie bawiła, ale po czasie zaczęłam sie wku*****. Już więcej nie oddam mojego misia w ręce terrorystów- Dzidka i Łysego ;P Hehe trochę udawałam, że byłam na Was kurzona, bo jak można się za takie rzeczy obrażać, przecież to nie w moim stylu, ale niektórych się fest przejeli...
A założyłyśmy zepół, jeszcze nie ma nazwy, ale to tylko mały szczegół. Marysia i Nenusia śpiewają a ja z MS tańczymy na rurze. U niektórych na myśl o tańcu na rurce ruszyła się wyobraźnia, ale nie ma tak dobrze heh, Nena wymyśliła mi kostium- kombinezon kosmonauty.
Dzisiejszy wieczór spędzę na balu sywestrowym u Pawlaka. Mam nadzieję, że bedzie spoko, musi być, bo będą sami zajebiści ludzie. Nasz zespół szykuje już występ sylwestrowy ;) Ciotka coś mi wspominała, ze ma jakąś niespodzinkę dla mnie i Marysi, juz mnie ciekawość zjada...
Dobra to chyba tyle z tego co zdażyło się w ostatnim czasie...

zlosnica : :
gru 26 2002 + 26.12.2000r.
Komentarze: 3

 

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz po pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętnośći wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę  niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby wiedzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym rysykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy  pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą"   

                
Jan Twardowski "Śpieszmy
się"

zlosnica : :
gru 25 2002 Fesołyh śfiond ???
Komentarze: 2

Jakie te święta są nudne... W sumie to pierwszy raz jestem zadowolona z prezentów. Wigilia przesza bez większych emocji, jak zwykle siorka wszytkich popedzala, żeby szybciej jedli, bo na już chce rozpakowywać prezenty. Dzisiejszy dzień to kompletna nuda, nic mi się nie chce, siedze wpokoju sucham PFK i uczę  się testów na prawko. Na teraz sobie myślicie, ale kujon... to tylko z nudów tak mi zaczęo walić. Co te święta robią z ludźmi??? Tak sobie myśle, że to jest bardzo dziwny czas. Ma to być coś szczególnego Święta, heh to taki czas kiedy obrzera sięna maxa i przetacza swoje cialo zza stolu przed telewizor. Wiem może Wam się to wydawać, dziwną wizją świąt no ale co może tak nie jest??? No czasami trzeba wyruszyć gdzieś w rodzinę... teżmi wyprawa zza stól tylko w gości... Jeszcze żeby w tej telewizji coś bylo.. Dobra kończe, bo zaczynam narzekać jak moja babcia :P
P.S. Ciotka chcialm zauważyć, ze nic nie napisalam o akcji "JEST taki dzień..." jak to przwidzialaś na swoim blogu... ;)

zlosnica : :
gru 22 2002 Ho, ho, ho Marry Christmas
Komentarze: 5

Nie miałam okazji złożyć Wam takich życzeń jak bym chciała, więc zrobie to tu i teraz. te życzenia są szczera i płyną prosto z mojego serduszka: Wszystkiego nalepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Samych sukcesów w Nowym Roku...
CIOTKA- dostań się na tam, gdzie chcesz... albo nie Ty i tak masz zostać aktorką, spróbuj przynajmniej zadawać na te aktorstwo, chyba nie na próżno znosimy te twoje artystyczne wybryki ( nie nie są extra nigdy nie zapomne świderka, bułki z masłem, Michała z Ich Troje, Alicji z BB, itd), żebyś do końca życia zapamiętała Świętą Trójcę, dobrych wibracji z siorką
MS- udanego Sylwestra, oczywiście z nami, bo jak nie to..., żebyś w przsłości skończyła to prawo, dużo dzieciooff z Arkiem, mam nadzieję, że załapię się jako chrzestna, żebyś nigdy nie zmieniła swojego nastawienia do loodzioff, bo jest extra
MARYSIA- udanego związku z Radkiem, żebyś zapamiętała do końca swoją zwariowaną kumpele z Lo i nasze wspólne przygody ( te z pierwszej klasy, pobyty u Jacka, impre w dzień matur, nasze urodzinki,jazdę z leksza pomyloną z M1 i inne wałki....), grona prawdziwych przyjaciół, którzy będą Cię szanować i będą Ci wierzyć.
MACIUŚ- samych radosnych i słonecznych dni, żebyś nareszcie znalazł sobie laskę, no chyba że czekasz aż ja będę wolna ;) znalezienia roferka, sukcesofff w szkole no i oczywiście zdania maturki
MARTUSIA-  ty to jesteś takim dużym dzieciakiem  w naszej klasie ale nie waż  mi się dorastać, udanej przyjaźni z Słonkiem. dostań się, skończ i bądź dobrą panią policjantką
PAWLAK, NENUŚ,  KuBuś, KAROLINKA, JUMI, RTG, DZIDU, PAWEŁ, RADU, KLIMA  IZKA, BANAN, BOŻENA, MŁODA, KOLAS, MARCELINA, MARTA, SZAFA, NORBI, WOJTEK, ASIA, SŁONKO, GALCELEK, ZYGI, DARIA Wam życzę również wszytskiego naj, naj naj, sorry, że nie do każdego z osobna, ale chyba by mi bloga nie starczyło, samych słonecznych dni, sukcesoff w życiu osobistym, grona PRAWDZIWYCH  przyjaciół dobra kończe bo Ola chce wejść na kompa...

zlosnica : :
gru 20 2002 Od początku zawsze inni, jak korzeń drzewa...
Komentarze: 2

Szczerze mówiąc, to myślałam, że będzie gorzej. Pisze oczywiście o naszej klasowej Wigilii. Początek był bardzo sztywny, przemówienie dyrekcji. Jej słowa zabrzmiały trochę dzwinie: "Mam nadzieję, że to będzie Wasza ostatnia Wigilia w tej szkole". Można to odebrać różnie ... Wszytko było takie sztuczne, jeszcze do tego ten kamerzysta...
Ale kiedy zaczęliśmy sobie składać życzenia atmosfera zmieniła się. Na samym początku łamałam się opłatkiem z Ciotką i się poryczałam, z resztą ona też... Potem jakoś starałam się nie pokazywać, że się wzruszyłam. Nawet nie wiem czemu, bo cały czas się śmiałam z tego, że to nasza ostatnia Wigilia... Kiedy składałam życzenia  mojej kofaniej MS to ona się poryczała. Mile byłam zaskoczona życzeniami Iwony P., Pawełka, p. Lindel, p. Bednorz.... Nie spodziewałam się takich życzeń, bardzo mi się podobały dziękuję!!! Nie chcaiłam niektórym składać super życzeń, bo nie chciałam, żeby były one nieszczere. Nie chce pisać, niektórych wazeliniarskich zachowaniach, bo po co sobie psuć wspomnienia.
Monika bardzo dziękuję Ci za prezent.
Moja niespodzniaka chyba wyszła, ale nie wiem czy się podobała, bo nie miałam okazji się spytać. Wydałam nowy numer naszej gazety, bez wiedzy Maćka, głównego redaktora.Jest to numer specjalnie dla niego. W numerze nie ma dużo artykułów, bo co można zdziałać w 5 dni. Ale jak chce Wam się poczytać to zapraszam:
www.zso5.bytom.pl/gazeta  

zlosnica : :